[OFFTOP OFFTOP OFFTOP]

sierak

No 30 minut w pogo i bania od razu schodzi Smile

. Szkoda, że kac zostaje ale pod tym względem jestem wyjątkowy, bo o ile do alkoholu mam raczej mocną głowę, to nawet po jednym winie będę mieć rano kaca xD.

Lina

...właśnie dla tego uczucia nigdy nie piję dużo.

sierak

No właśnie, ale ja nie potrzebuje wypić dużo, żeby mieć kaca ;(.

famir

Hm... widzę, że jakże przydatna umiejętność "nie posiadania nigdy kaca" nie jest dana wszystkim Razz

Cóż... pozostaje współczuć tylko tym którym matka natura nie dała takiej jakże pięknej umiejętności xD

Nemo

Ja nie mam nawet kaców moralnych, bo nie mam sumienia.

sierak

Famir... lepiej mieć kaca, ale mocny łeb i móc obserwować jak inni padają, samemu będąc w dobrym stanie/obserwować miny innych, jak przychodzę do podgrzanego towarzystwa, biorę wino, zeruje odstawiam i nawet się nie krzywię i jestem całkowicie trzeźwy niż wypić trzy piwa i skakać przez ognisko, za to potem żeby łeb mnie nie bolał ;p.

Za to ostatnio mieliśmy fajną zabawę, jak nas już faza wzięła, że bawiliśmy się w final fantasy ^^.
Kumpel rzucał zgniecionymi puszkami od piwa i mówił że jest ninja, a to są shurikeny. Drugi kumpel wziął malutki patyczek i udawał assasina, trzeci najpierw wziął kamulec i chciał robić za cyklopa, ale mu powiedzieliśmy że to wtedy gra na kodach będzie i nie można, więc rzucał papierkami i darł się FAJERBALL! Za to ja i tak byłem najoryginalniejszy, bo wyjąłem z ogniska palący się, prawie dwu metrowy gruby badyl, którym jak machałem to serio musiałem się natrudzić żeby to utrzymać w łapach i im powiedziałem że chuj, ja jestem Cloud z wielkim płonącym mieczem +5 xD.

Tylko kumpel z shurikenami mnie atakował bo reszta bała się podpalenia ^^.

Nemo

A potem media robią z takich rpgowców i graczy khem spryciarzy wariatów szatanistów i ogólnie niebezpiecznych dla reszty społeczeństwa.

famir

sierak

Miał mocną głowę? Może jest rdzennym żydem xD.

Aż mi się od razu skojarzyło:
"A będzie to krótka opowieść, o Brooklyńskiej radzie żydów xD"

Na szczęście nie było nikogo z uwaga ;p. Za to jednemu kumplowi odciąłem nogi (temu od puszkoshurikenów), a drugiemu zrobiłem fatality w plecy xD. Ale kij już zgasł ;p.

Nemo

Skąd wiesz że nie było, oni może kamera była ukryta w kiju? Oni są lepsi niż Tajne Służby Tajnej Służbistości (TSTS), a Bond je im z ręki.

sierak

Nemo, jakieś ciekawe przeżycia, którymi chciałbyś się podzielić xD?

Nemo

Nie, sam od dłuższego czasu rozpatruje różne możliwości zakładania podsłuchów i kamer (np. żeby udupić nauczycielkę od chemii w jakimś spreparowanym, nagranym eventcie), a kij to ciekawa lokacja.
EDIT
Chociaż, Sierak, bardziej na Twoim miejscu bałbym się przypadkowe nagrania przez inne tajne służby. W końcu to Kult, a Kult momentami jest apolityczny, więc mogłeś gdzieś zostać na taśmie KGB (Kaczej Gromady Bezpieczeństwa)...

sierak

Tak sobie dzisiaj oglądam odcinek z wejściem Isshina i...

Zastanawia mnie jedna rzecz.
To co się dzieje teraz w Mandze to 110 lat wcześniej, no teraz 101, już teraz coś im nie pasuje ze znikającymi duszami, czyli prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych lat wygnają Uraharę z SS.
Teraz inna rzecz. Isshin przestał być Shinigami 20 lat temu. Oboje się znają i wygląda na to, że dość dobrze... zastanawiam się jaki jest między nimi związek... w sumie nie zdziwiłbym się, gdyby to Isshin przydybał Urahare z Hougyoku ;p.

famir

A mi się wydaje, że Ishin pełni w SS jakąś fuche w chwili obecnej... znaczy w obecnym czasie mangi. Wiemy, że nie jest kapitanem, ale niewykluczone że jest porucznikiem (chyba nie pokazali wszystkich), choć równie dobrze może być w tej Dywizji 0 o której nic nie wiemy praktycznie.

Nemo

Przy Grand Fisherze Isshin po raz pierwszy od dwudziestu lat użył mocy Shinigami...